Oficjalna strona klubu UKH Start Gniezno 1954
Nadzieja
Udanie zainaugurowała wiosenną rundę rozgrywek Superligi drużyna UKH Start 1954 Gniezno. Startowcy,mający za sobą nieudany sezon halowy, w którym zostali zdegradowani do I ligi, walczą o utrzymanie w Superlidze na otwartych boiskach i zrobili w tym kierunku ważny krok. Na Stadionie Miejskim. Alfonsa Flinika podejmowali zespół KS Warta Poznań. Oto relacja Radosława Kossakowskiego na portalu: sportgniezno.pl:
Mimo, że nie byli faworytami tego starcia, to już w pierwszej kwarcie objęli prowadzenie. Piłkę zagraną lobem z pobliża linii środkowej na lewej stronie boiska opanował na szczycie półkola Mateusz Ciężki i silnym strzałem pokonał bramkarza gości. Na początku drugiej kwarty gnieźnianie egzekwowali karny strzał rożny, a na 2:0 podwyższył Gracjan Jarzyński. W końcówce pierwszej połowy po szybkim kontrataku prawym skrzydłem trzecią bramkę dla Startu zdobył Maciej Wejerowski i do przerwy gospodarze prowadzili 3:0.
Po zmianie stron poznanianie ruszyli do odrabiania strat spychając gnieźnian do defensywy. Ale czerwono-czarni bronili się skutecznie, a silnym punktem formacji obronnej gospodarzy był bramkarz Rafał Banaszak, który po kilku latach wrócił do macierzystego klubu. Trzecia kwarta nie przyniosła zmiany rezultatu. Pod koniec spotkania Gracjan Jarzyński podwyższył na 4:0, ale dwie minuty później w odpowiedzi honorowego gola zdobył Michał Wachowiak ustalając wynik spotkania na 4:1.
Ostatki młodzików
W sobotę 4 marca 2023 r, w hali C POSiR rozegrany został ostatni turniej finałowy Halowych Mistrzów Młodzików WZHT. Dopiero wtedy dowiedzieliśmy się kto zdobył komplety medali w kolorze złotym, srebrnym i brązowym.
Zadecydowały o tym dwa ostatnie mecze turnieju - tak ułożyła się bowiem tabela po IV turniejach.
Wyniki: WKS Grunwald Poznań-UKS SP 5 Swarek Swarzędz 1-7(0-3), KS Warta Poznań-MKS Środa Wlkp. 5-0, KS Lipno Stęszew-KS Stella Gniezno 6-3(5-1), UKH Start 1954 Gniezno-KS AZS AWF Poznań 1-8(0-4).
Klasyfikacja końcowa:
KS Lipno Stęszew - Mistrz
KS Stella Gniezno - Wicemistrz
KS AZS AWF Poznań - 3.miejsce
4. KS Warta Poznań
5. UKH Start 1954 Gniezno
6. UKS SP 5 Swarek Swarzędz
7. MKS Środa Wlkp.
8. WKS Grunwald Poznań
Startowcy na ostatnim miejscu w HMP Juniorów
Cztery turnieje rozegrano by wyłonić halowego mistrza Polski w kategorii juniorów. W zmaganiach wziął udział zespół juniorów UKH Start 1954 Gniezno.
W I turnieju rozegranym 18 grudnia 2022 r. w Gąsawie drużyna trenera Jakuba Stranza pauzowała. Pozostałe zgłoszone do rozgrywek zespoły uzyskały następujące rezultaty: KU AZS Politechniki Poznańskiej – KS Pomorzanin Toruń 6:1, HKS Siemianowiczanka – KS Warta Poznań 3:6, KU AZS Politechniki Poznańskiej – KS AZS AWF Poznań 2:3, HKS Siemianowiczanka – LKS Gąsawa 0:5, KS Pomorzanin Toruń – KS Warta Poznań 2:8.
W II turnieju, który odbył się 15 stycznia 2023 r. w Gnieźnie uzyskano następujące wyniki: KS Pomorzanin Toruń – UKH Start 1954 Gniezno 8:4, KS Warta Poznań – LKS Gąsawa 3:4, KU AZS Politechniki Poznańskiej – UKH Start 1954 Gniezno 6:1, KS Pomorzanin Toruń – KS AZS AWF Poznań 0:7, KU AZS Politechniki Poznańska – KS Warta Poznań 2:3.
W niedzielę, 12 lutego, w hali poznańskiej AWF przy ul. Królowej Jadwigi w Poznaniu rozegrany został III Turniej Halowych Mistrzostw Polski juniorów. Startowcy długo prowadzili wyrównany pojedynek z faworyzowaną ekipą gospodarzy przegrywając ostatecznie 5:8. W drugim spotkaniu czerwono-czarni zmierzyli się z LKS Gąsawa. Ten mecz także zakończył się porażką gnieźnian 3:5. W innych meczach poznańskiego turnieju padły rezultaty: KU AZS Politechniki Poznańskiej – HKS Siemianowiczanka 5:3, KS Pomorzanin Toruń – LKS Gąsawa 5:4KS AZS AWF Poznań – HKS Siemianowiczanka 9:1.
Kończący rozgrywki halowe MPJuniorów IV turniej odbył się 18 lutego 2023 r. w Siemianowicach Śląskich. Po rozegraniu następujących spotkań: UKH Start 1954 Gniezno – HKS Siemianowiczanka 6:7, KS AZS AWF Poznań – KS Warta Poznań 3:5, KU AZS Politechniki Poznańskiej – LKS Gąsawa6:4, KS Pomorzanin Toruń – HKS Siemianowiczanka 5:7, UKH Start 1954 Gniezno – KS Warta Poznań4:11,KS AZS AWF Poznań – LKS Gąsawa 9:3, wyłoniono halowego mistrza Polski, którym została drużyna KS AZS AWF Poznań. Na pudle znalazły się tylko drużyny z Poznania: drugim miejscu KS Warta, a na trzecim KU AZS Politechniki Poznańskiej.
Młoda drużyna UKH Start 1954 Gniezno, nigdy nie występująca w tych rozgrywkach w optymalnym składzie, zajęła ostatnie siódme miejsce.
AZS AWF - Start. Pożegnanie z Superligą
Na ostatni mecz rundy zasadniczej rozgrywek Superligi hokeja halowego mężczyzn. zespół UKH Start 1954 Gniezno wyjechał w niedzielę, 5 lutego, do Poznania, gdzie był podejmowany przez tamtejszy KS AZS AWF.
Spotkanie rozegrane w hali Akademii Wychowania Fizycznego przy ul. Królowej Jadwigi rozpoczęło się dobrze dla gnieźnian, którzy dwukrotnie obejmowali prowadzenie po trafieniach Macieja Wejerowskiego i Arkadiusza Brożka. Ostatecznie pierwsza kwarta zakończyła się jednak remisem 2:2. W drugiej gospodarze uzyskali dwubramkową przewagę, ale przed przerwą kontaktową bramkę zdobył Maciej Wejerowski i pierwsza połowa spotkania zakończyła się rezultatem 4:3.
Po zmianie stron akademicy dominowali już wyraźnie wygrywając trzecią kwartę 3:0. Na początku ostatniej części meczu na 7:4 przewagę gospodarzy zmniejszył Jan Wesołowski wykorzystując rzut karny. Akademicy jednak jeszcze czterokrotnie pokonali Radomira Mnicha, a ze strony gnieźnian odpowiedział tylko Maciej Wejerowski i ostatecznie AZS AWF pokonał Start 11:5. Po dwie bramki dla gospodarzy zdobyli: Patryk Pawlak, Mateusz Wiśniewski, Szymon Pilaczyński, Mateusz Nowakowski i Mateusz Mazany, a jedną – Emil Witczak.
Start - Stella, Derby dla kolejarzy
W sobotę, 4 lutego, w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5 odbył się mecz 6. kolejki Superligi hokeja halowego mężczyzn. Doszło w nim do derbowego pojedynku dwóch gnieźnieńskich drużyn Stelli i Startu. Wyżej notowani w tabeli stelliści byli faworytami tego starcia. Startowcy starali się dotrzymać im kroku, ale zawodzili wyraźnie pod względem skuteczności i przegrali ostatecznie 5:7. Oto relacja Radosława kossakowskiego na portalu sportgniezno.pl:
Stelliści dominowali od początku spychając startowców do defensywy. Mieli jednak problemy z prawidłowym złapaniem piłeczki podawanej z „krótkich rogów”. Startowcy „łapali rogi” dobrze, ale brakowało im skuteczności. Pierwsza kwarta zakończyła się remisem bezbramkowym. W 21. minucie startowcy egzekwowali rzut karny. Arkadiusz Brożek posłał jednak piłkę minimalnie obok spojenia słupka z poprzeczką. Pięć minut później startowcy egzekwowali „krótki róg”. Piłka zagrana przez Arkadiusz Brożka odbiła się od stopy jednego ze stellistów. Czerwono-czarni domagali się kolejnego rogu, a tymczasem stelliści szybko wznowili grę i objęli prowadzenie po trafieniu Huberta Grotowskiego. Podobna sytuacja miała miejsce dwie minuty później i ponownie, po szybkiej kontrze, piłeczkę tym razem do pustej bramki wbił Hubert Grotowski. Już po upływie regulaminowego czasu pierwszej połowy startowcy egzekwowali „krótki róg”, który na kontaktową bramkę zamienił Maciej Kurowski. Do przerwy było zatem 1:2.
Po zmianie stron formalnie grający jako goście stelliści szybko powiększyli przewagę po trafieniach Marcina Lewartowskiego i Mateusza Poltaszewskiego w odstępie niespełna minuty. W 40. minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się junior Startu Maciej Kurowski i było 4:2. Trzy minuty później, po faulu Łukasza Domachowskiego na Macieju Wejerowskim startowcy egzekwowali drugi rzut karny. Tym razem na linii siedmiu metrów piłeczkę ustawił sam poszkodowany, ale posłał ją pół metra nad poprzeczką bramki gości. Tymczasem w końcówce trzeciej kwarty na indywidualną akcję zdecydował się Artur Mikuła. Jego pierwsze pchnięcie trafiło w słupek, ale dobitka była już skuteczna. Po trzech kwartach było 2:5. Na początku ostatniej odsłony derbowego pojedynku startowcy wykorzystali krótki róg po trafieniu Macieja Wejerowskiego, ale w odpowiedzi po raz kolejny skuteczną akcją popisał się Artur Mikuła podwyższając na 3:6. W 51. minucie groźny atak z drugiej strony boiska przeprowadził Maciej Wejerowski zdobywając czwartą bramkę. Trzy minuty późnej rzut karny dla Stelli wykorzystał Hubert Grotowski i było 4:7. W 56. minucie rzut karny egzekwował z kolei Szymon Kosicki zdobywając piątą bramkę dla Startu. Dwie minuty później po raz drugi piłeczkę na siódmym metrze ustawił Hubert Grotowski, ale tym razem Radomir Mnich popisał się skuteczną interwencją. Startowcy do końca walczyli o zmniejszenie strat, ale nie zdołali tego zrobić i przegrali ostatecznie 5:7.
Start - Politechnika. Lepiej, ale punktów nie ma
W sobotę, 27 stycznia, w meczu 5. kolejki Superligi hokeja halowego mężczyzn zespół UKH Start Gniezno podejmował w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5 KU AZS Politechniki Poznańskiej. Spotkanie miało dwa oblicza. W pierwszej połowie dominowali goście imponując skutecznością z „krótkich rogów”. W drugiej gospodarze odrobili większość strat i byli bliscy zdobycia pierwszych punktów w sezonie. Oto relacja Radosława Kossakowskiego na portalu sportgniezno.pl:
Gnieźnianie rozpoczęli to spotkanie bardzo dobrze. Już w 2. minucie objęli prowadzenie po trafieniu Arkadiusza Brożka z „krótkiego rogu”. Osiem minut później goście wyrównali, a na listę strzelców wpisał się Robert Pawlak. Ten sam zawodnik w końcówce pierwszej kwarty zakończył celnym pchnięciem dwa „krótkie rogi" i po pierwszym kwadransie było 1:3. W 18. minucie czwartą bramkę dla AZS PP zdobył Mateusz Stotko. W końcówce pierwszej połowy goście egzekwowali jeszcze rzut karny, ale pchnięcie Jakuba Hołosyniuka obronił Radomir Mnich.
W 37. minucie kolejny „krótki róg” wykorzystał Robert Pawlak podwyższając na 1:5. Sześć minut później kolejna bramkę dla politechników zdobył Mateusz Stotko. Na początku ostatniej kwarty gnieźnianie odrobili część strat po tym jak „krótki róg” na raty wykorzystał Arkadiusz Brożek odbijając własne pchnięciem po interwencji Sebastiana Górnego. Kapitan Startu wykorzystał też kolejny karny strzał rożny na dziesięć minut przed zakończeniem spotkania. Dwie minuty później Arkadiusz Brożek miał szansę na zdobycie czwartej bramki, ale egzekwując rzut karny trafił tylko w słupek. W 55. minucie kapitan Startu zdobył jednak kolejnego gola silnym pchnięciem z lewego skrzydła. Cztery minuty później delikatnym pchnięciem w półkolu strzałowym między parkanami interweniującego Sebastiana Górnego kontaktową bramkę zdobył Maciej Wejerowski. Już po upływie regulaminowego czasu gry gospodarze egzekwowali kary strzał rożny. Gdyby go wykorzystali zdobyliby pierwszy punkt w sezonie. Niestety, poznanianie zdołali obronić się w tej sytuacji i mimo, że startowcy wygrali ostatnią kwartę 4:0, to całe spotkanie przegrali 5:6.